Mija właśnie około 550 lat od wydania w Polsce pierwszej książki. Na koniec tegorocznego Tygodnia Bibliotek zapraszamy do lektury książki, która przybliży nam czasy z początków drukarstwa w Polsce.
Kto jest tytułowym „przyjacielem na zawsze”, takim, które będzie z nami na dobre i na złe, nie zdradzi? Z kim możemy wędrować przez wieki historii, poznawać życie w innych zakątkach świata, nie wychodząc z domu? Czy dziś zastanawiamy się, jak wyglądałby świat bez owego niezwykłego wynalazku, jakim był druk Jana Gutenberga? To jemu zawdzięczamy powszechną obecność książek w naszych domach i to, że cena książek stała się przystępna, a nie stanowiła ogromnej wartości, jak książka rękopiśmienna.
Pisarka, Mira Jaworczakowa, prowadzi nas do średniowiecznego Krakowa, do którego przybywa wędrowny drukarz Kasper Straube.
Po wynalezieniu druku przez Jana Gutenberga w Moguncji zaczęły się mnożyć drukarnie w Niemczech, Włoszech, Francji. W Polsce jeszcze w klasztornych skryptoriach książki przepisywano ręcznie.
Rok 1474 to rok, uważany za narodziny drukarstwa w Polsce. Będzie on już na zawsze związany z dziejami polskiej kultury. Kolebką polskiego drukarstwa stał się Kraków.
Po Kasprze Straube, który po pewnym czasie opuścił Kraków, udając się w dalszą wędrówkę, swój warsztat drukarski w Krakowie otwiera Szawajpolt Fiol.
Wkrótce warsztatów drukarskich zaczęło przybywać lawinowo.
Pojawiła się pierwsza książka, cała napisana w języku polskim. Opuściła ona oficynę Floriana Unglera. Po niej kolejna, w warsztacie typografa jej Królewskiej Mości, Hieronima Wietora. Wkrótce drukarnie pojawiły się w innych polskich miastach: Gdańsku, Wrocławiu, Toruniu, Poznaniu, Zamościu.
Do dnia dzisiejszego istnieje Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, wywodząca swój rodowód z drukarni XVI-wiecznych.
A zatem pozwólmy się zabrać w magiczny świat wspomnień o początkach polskiego drukarstwa.
Sam wynalazca druku, Jan Gutenberg zmarł w biedzie i zapomnieniu 553 lata temu, 3 lutego 1468 roku.
Zapraszamy do biblioteki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz